






W szkole kumpel zauważył jasny włos na plecach Crusta:
- Oooo... Jakaś blondyna! - rzucił rzucajac brwiami w moim kierunku.
Wyszczerzyłam znacząco pyska, albowiem Crust był niegdyś znany z "niezbyt ciężkiego prowadzenia się".
- To moja nowa suka - powiedział Crust zdecydowanie.
Kiedy wytrzeszczyłam wzrok na tak skrajnie bezposrednią deklarację...
- Mam nowego psa pod opieką...
* * *
Waśkowi obsunęły się spodnie z tyłka.
- Oooo! Fachowiec z tyłu - ucieszyłam się jak dziecko.
- Co? - nie skumał Waś.
- Plecy ci pękają - skomentował Macki.
* * *
Ed. Niezwykły ciąg myślowy: "Czuję się wykorzystany. Nie! - zreflektował się. - Mam 17 lat. Już nie mogę czuć się wykorzystany."
* * *
- Simon patrząc na Pablo rzucił:
- Poke the Pengiun.
Pablo odpalił - Jak ja cię poknę, to twój pingwin tego nie wytrzyma!
(dla anglojęzycznych inaczej: poke = szturchnąć)
* * *
- Muszę wstać tak wcześnie i jeszcze się nie załatwię na kompa... - narzekałam na niegodziwość świata.
- Allelujah!!! - Simon aż zatańczył.
- Tfu! Nie załapię...
* * *
- Wyglada jak trociny. - Ja o przygotowanym przez siebie posiłku.
- Bo tak wyglada wegetariańskie żarcie - skomentował Paweł.
- A wegańskie smakuje - dorzucił Simon.
* * *
Pablo na temat zamontowanego pod siedzeniem autobusowego grzejnika z nadmuchem: "Ines rozszerz nogi to ci będzie dmuchać w kuciapę."
* * *
"Nie jestem taki chudy! Mam chudą dupę, ale bez jaj." - Simon
* * *
"Dziadzia na wózku, to się bierze od tyłu, wtedy może sobie machać laską" - Pablo o rozbrajaniu agresywnych staruszków.
* * *
- W angielskim jest mnóstwo łacińskich słów. Stąd wniosek, że język angielski jest bardziej jęzkiem łacińskim jak romańskim... Tfu - połapał się dopiero po chwili - germańskim...
* * *
- Ja mam trzy minuty na grzanie zatok. Potem sie przekręcam. - Ranmaru o wygrzewaniu buzi na słońcu.
* * *
- Ale to jest chyba w porządku że jeden pedał drugiemu czochra laskę ;p
* * *
Paweł przemawiający czule do blachy na ciasto:
- Właź tam kurwo! Bo bedziesz jechać na mrozie!
* * *
Medyczna ankieta profilowa GlobalTestMarket
Do jakiego specjalisty Pan(i) chodzi?
Jedna z odpowiedzi: 'Patolog sądowy'.
Oczywiście... Regularnie...
* * *
Kwiatki pozasesyjne






© Copyright 2012 by InesQ, No humans were killed in the making this website. It was close but nobody died.... Maybe next time....