top of page

Washu

DANIEL WOOD - RAVNOS - Klan: Ravnos, ale to jest samo w sobie cała historia, bo tak naprawdę nigdy nie powiedział nikomu jakiego jest klanu, więc wszyscy Kainici z Osaki uważają go za Torreadora, co swoją drogą świetnie mu wychodzi. Jedyne osoby, które są uświadomione co do stanu faktycznego to najbliższy krąg znajomych & zainteresowanych czyli: ja, Książe, Seneszal (aka Szynszyla, zwierzę egzotyczne), Genji, Sato, Giselka i podejrzewam, że Nico i Marco też wiedzą.


Z Danielem spotkałem się w 1001N Records (to nasza ekhem wytwórnia więcej o niej później i gdzie indziej) jak szukał wokalisty. Wbrew wyglądowi urodził się w Stanach, mamusia bodajże Amerykanka, ale lepiej mu tego nie przypominać, bo wtedy się piekli. Nie wiem czy mu się źle kojarzy, czy nie lubi czy cokolwiek. W każdym bądź razie nie lubi i zwalcza. Choleryk z niego diabelny, humorzasty i wogóle. Potrafi mi zniknąć na diabli-wiedzą-jak-długo, a potem wrócić i być szczerze zbulwersowany, że się pultam gdzie się szlajał i że mógłby łaskawie uprzedzać, że wyjeżdża na dłużej. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że my się kiedyś pozabijamy, ale na razie mieszkamy (w moim mieszkaniu co by nie było wątpliwości) już razem długo i jakoś to jeszcze nienastąpiło. Sprawiedliwość mu trza oddać: genialny gitarzysta.


No i Archont. Czym przyprawia biednego Księcia o zawał niejednokrotny. I zapaśc też, zależy gdzie Książe stoi, siedzi, whatever...


Od niedawna oficjalnie Ravnos, i równie oficjalnie PRIMOGEN. Zdolny chłopak z niego, co?

 


Autor opisu: Ranmaru

bottom of page