top of page

WILLIAM ARESTON - GANGREL - Chyba nie ma osób, których by nie lubił. Z jednej strony wszystko chciałby wiedzieć, a z drugiej chce, aby zostawiono go w spokoju. Sprawia wrażenie, że nie ma na świecie dyscypliny, której by nie znał, ani dziedziny, o której nie miałby pojęcia. Pewny siebie, wręcz arogancki, przez co jest piekielnie irytujący i jeśli komuś nie podpadł, to znaczy, że jeszcze go nie spotkał.

NIXON - GANGREL - Syn Williama. Posiada wszystkie wady swego Ojca, niestety brak mu jego zalet. Potrafi poświęcić cały swój wysiłek robieniu głupich dowcipów. Krótko mówiąc: zabić póki małe.

ARES ARESTON - SHADOW LORD - Pchlarz. Wychowany przez Williama (wiem, że wydaje się to dziwne). Tylko trochę arogancki i tylko trochę irytujący. Tolerancyjny wobec wszystkich, tzn. nie potraktuje nikogo źle tylko dlatego, że jest bastetem albo wampirem. Niewiarygodny talent do wpadania w kłopoty i jeszcze do wychodzenia z nich. Uniwersalny.

VINCENTE - VENTRUE - Handluje bronią. Jest w porządku wobec innych wampirów. Lubi dokuczać swoim ghulom, ale tak żeby było zabawnie, a nie nieprzyjemnie. I jest zabawnie... przynajmniej z jego punktu widzenia... żadnego z jego ghuli nie pytałam ;p.

JORDAN - BRUJAH - Jeśli chodzi o zauważenie i zrozumienie rzeczy dla innych oczywistych, to jest wyjątkowo nierozgarnięty. Jednak, jeśli coś wpadnie mu w oko, to nie oderwiesz go od tego granatem. Naprawdę świetnie kombinuje. Potrafi przeprowadzić długą i skomplikowaną kampanię, by zrobić coś, co uważa za zabawne (czasem jest).

Pietruch

bottom of page